Find Wielki Ogarniacz Życia, Czyli Jak Być Szczęśliwym Nie Robiąc Niczego Imagined By Pani Bukowa Available As Publication

tak się nie uśmiałam przy czytaniu książki, Co rozdział to nowa prawda życiowa o której prawie każdy wie ale nie chce się do tego przyznać.
Brać z życia co ono daje, Inaczej patrzę teraz na niektóre sprawy, A z innych trzeba zrobić cytrynówkę, Setki rad, które absolutnie każda kobieta może dać swojemu mężczyźnie Ta książka jest genialna! Absolutnie! Często zdarza mi się czytać albo raczej zaczynać czytać książki tego typu i czasem zarówno język, jak i sposób pisania są drażniące i fatalne.
Dlatego często tego typu pozycje odkładam i nigdy nie wracam, Ale ta jest inna! Jest napisana fajnie, lekko, z humorem ale bez przesady, I tak prawdziwie: Uwielbiam! Lekka, na jeden wieczór, Taka książeczka, broszureczka raczej, na niewiele czytania Ludzie krytykują, że było, że nic nowego, hmm.
. . Mnie najbardziej przeszkadzało, że powtarzają się te same żarty, a poza tym to fajna, Może nic odkrywczego, ale parę razy się uśmiechnąłem a raz to nawet wybuchnąłem śmiechem z "MASZ JAJA DUŻE" :D.
Ot takie coś na jedno popołudnie, ale czasem dobrze sięgnąć po coś lżejszego.


"Dwa najpiękniejsze słowa,
które każdy chce usłyszeć.
. .
Jutro wolne. "

"Gdyby Bóg był kobietą,
toby w życiu nie wymyślił,
żeby od jedzenia się tyło.
"

"Poszłam do sklepu
Po jarmuż i kiełki
Ale nie było
Więc kupiłam ciastka
i wino.
"

coś podobnego mnie kiedyś spotkało :D Bo to wszystko w sumie takie życiowe jest :D



czytana:.
.
/Może nic nowego, Może nic odkrywczego. Może nawet nic mądrego może!, ale polecam wszystkim, bo ubawiłam się setnie.
:D Książka właściwie na jeden wolny wieczór, Zabawna, lekka, odprężająca, Cóż mogę więcej dodać, warto! : Ekstremalnie sympatyczna książka, którą wciąga się za jednym razem.
Sposób pisania przypomina mi rozmowę z siostrą, która opowiada mi o swoim dniu i co jej nie wyszło.
Pod koniec książki ukazuje się jednak drugie oblicze wszystkich tych wydarzeń, co zaskoczyło mnie i pozostawiło z pozytywnymi odczuciami długo po zamknięciu książki.
Zabawne i inteligentne historyjki z życia tak naprawdę każdego z nas,
Momentami czułam jakbym czytała o sobie :D
Ponadlat po premierze Bridget Jones” ktoś wpadł na pomysł, że minęło już wystarczająco wiele czasu, żeby można było napisać to samo jeszcze raz i liczyć na to, że nikt się nie połapie.
Nie ma tu nic nowego, nic autentycznie zabawnego, humor jest raczej z gatunku tych korporacyjnych i przaśnych, w dodatku opiera się na powtarzaniu kilku żartów w kółko innymi słowami.
Prym wiodą te z cyklu jestem gruba”, Książka napisana po nic, z rodzaju tych, które teraz kupuje się w prezencie swoim przyjaciółkom krejzolkom, co do których nie ma pewności, czy w ogóle potrafią czytać.
Niebawem będzie pewnie w koszach z przecenami po kilka złotych, Takie śmieszki dla smutnych korpoludzi, którzy cierpiądni w robocie tylko po to, żeby uchlać się w weekend.
Jedna z zabawniejszych książek jakie czytałam, Zabawne i bardzo życiowe! Zbiór myśli i wydarzeń, które większości z nas są bliskie zebrane w zgrabny zbiór i zwieńczone fajną klamrą! Ubawiłem się bardzo : momentami zabawne Przeczytana w dwie godziny.
Dawno mi tak książka humoru nie poprawiła! Bawiłam się
Find Wielki Ogarniacz Życia, Czyli Jak Być Szczęśliwym Nie Robiąc Niczego Imagined By Pani Bukowa Available As Publication
świetnie wspaniała, lekka lektura na poprawę humoru, kiedy chce się przestać o czymś myśleć czy po prostu odpocząć.
Lekko, śmiesznie, i prawdziwie. Nawet się dobrze bawiłam, takie trochę guilty pleasure do pośmianka, jak się czujesz przygnieciony życiem.
Za obrazki, bo się uśmiałam Szybki szpil, godzinka, nie więcej,
Miło się czytało, książka zapożyczona od znajomej,
Świetna opcja na odstresowanie się od nadmiaru społecznych oczekiwań, Myślę, że połowa moich znajomych ze mną na czele może pozwać autorkę za bazowanie na naszym życiu! Rozdział o kredkach i chciwych purchlakach w sklepach był bezcenny.
Idealna lektura na odstresowanie po pracy, szkole, złych wiadomościach itd, itp. Można się pośmiać i popłakać ze śmiechu do tego bardzo szybko się czyta.
Niby ok ale w sumie to te kilka smiesznych przemyslen mozna bylo nastronach zmiescic, Rozciagniete i rozdmuchane no i sporo sucharow . "Wielki ogarniacz życia" to książka na jeden wieczór a właściwie książeczka, ze względu na mniejszy format i całe mnóstwo obrazków.
Jednak najprawdopodobniej będzie to wieczór spędzony w doskonałym humorze, dlatego polecam do książki wino i pizzę, które jak szybko się przekonacie są najlepszymi przyjaciółmi Pani Bukowej.
Lektura w ich towarzystwie od razu jakoś lepiej idzie!
Książka składa się z kilkunastu krótkich rozdzialików obserwujemy Panią Bukową przez cały rok kiedy jest na wakacjach, kiedy pracuje zdalnie, kiedy pojechała na święta do rodziców, kiedy próbowała robić remont łazienki.
Wszystko napisane z dużą dawką sarkazmu i dystansu, Ostrzegam, parę przekleństw i spora ilość alkoholu znalazły swoje miejsce w tej książce.
Są jednak i myśli, które nam wszystkich przechodzą przez głowę w podobnych sytuacjach, dlatego nie raz parskałam śmiechem.

"Wielki ogarniacz życia" to nie jest poradnik choć znajdziemy tam porady, jak np, pisać pracę dyplomową, nie jest to też do końca książka, która na tacy poda nam rozwiązanie, jak być szczęśliwym nie robiąc niczego.
To bardziej opowieść w postaci historyjek, anegdot i obrazków, Opowieść o Pani Bukowej i jak jej wszystkie decyzje i plany niekoniecznie szły po jej myśli.

Kiedy pojawiła się zapowiedź "Wielkiego ogarniacza życia" nie byłam przekonana, czy będę się dobrze bawić przy książce, ponieważ nie zawsze humor obrazkowy Pani Bukowej mi odpowiadał a Pana Bukowego to już prawie wcale.
. . ale jego praktycznie nie ma w tej książce, ale nie zawiodłam się i bawiłam się naprawdę świetnie! Cieszę się, że Pani Bukowa zamiast wydać swoje obrazki i komiksy postanowiła podzielić się swoją mądrością życiową i doświadczeniem.
I to sarkastycznie.
Jeżeli szukacie czegoś naprawdę lekkiego, ale i innego, akurat na wieczór z pizzą i winem, to "Wielki ogarniacz życia" będzie dobrym wyborem! Nic ambitnego, nic odkrywczego ale nie samym Dostojewskim człowiek żyje.

Ja bawiłam się całkiem dobrze fajne dla zabawy : Problemy dnia codziennego, Każdy się z nimi boryka, nie ukrywajmy, Nie ważne czy mówimy o wciskaniu przycisku ,drzemka”raz pod rząd w poniedziałkowy ranek czy ,marnujemy” kolejny tydzień na ulubiony serial.
Chyba każdy przeżył też jakąś ,przypałową” sytuację, Pani Bukowa w swoim nieporadniku daje nam dowód, że nie my pierwsi i nie ostatni Pomiędzy komiksami z facebooka, ze znanymi i lubianymi powiedzonkami i dowcipami, spotykamy się z prawdą, do której czasem ciężko nam się przyznać.
Lenistwo to przecież jeszcze nie grzech! Wielki Ogarniacz Życia pokazuje nam jak nie robić wszystkich tych rzeczy, jednocześnie dając do zrozumienia, że tak jak jest, też może być dobrze.
W końcu nie każdy lubi wychodzić ze swojej strefy komfortu, czy żyć na pokaz.
Powiedzmy sobie szczerze, nie dla wszystkich diety, moda i porządek, ale każdy może czasem poudawać, że coś w sobie lub w swoim życiu zmienia.
Myślę, że nie ma co doszukiwać się tu głębszego sensu, ta książka jest po prostu świetnym przecinkiem między lekturami.
Zabawna, brutalnie szczera o nas samych, Nie ma tu poważnych tematów, wszystko jest przyziemne, ale mimo to gdzieś zawsze poukrywane w pozorach normalności.
A przecież , to co normalne dla pająka, jest chaosem dla muchy” :
Przeczytana przeze mnie bardzo szybko, zaledwie wdzień iminut.
Ale mimo to, nie jest książką naraz więc chętnie do niej wrócę za jakiś czas.
A do tego nie mogę się doczekać chwili, kiedyczęść wpadnie mi w łapki, Zdecydowanie polecam, wszystkie poradniki życiowe od celebrytów mogą się schować! Ilustracje z "książki" znam, bo mignęły mi nieraz przy przeglądaniu internetu.
Cała reszta Dużo przeżutych i wyplutych żarcików, parę całkiem zabawnych historyjek napisanych w stylu, który po trzeciej przypowiastce zaczyna irytować.
Jedna na raz prowadzi do uśmiechu, więcej już do niestrawności, Niemalże dostałem raka od tej pozycji, Jeśli jednak jesteś wychowanką Pokolenia IKEA” i masz mniej niżlat to niewykluczone, że raz czy dwa uśmiechniesz się pod wąsem.
Osobomzym i/lub męczyznom odradzam, Wielu ludzi pyta mnie, co tak naprawdę liczy się w życiu, No, w sumie to niewielu, Właściwie to nikt, I bardzo słusznie bo nie wiem,

Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach popijając latte macchiato, ani nie biegam Boże broń!.
A mimo to żyję i mam się dobrze, Szokujące, wiem.

Ta książka pokaże wam, jak być szczęśliwym nie robiąc niczego, co się powinno.
.