Retrieve Sfora (Igor Brudny, #2) Depicted By Przemysław Piotrowski Document
Fatalne dialogi, infantylny, wręcz prostacki język i bohaterowie płascy jak kartka papieru, Autor ciągle opisuje jacy są profesjonalni i doświadczeni, a w ogóle tego nie widać w ich zachowaniu, Relacje między postaciami zupełnie niewiarygodne i słabo zarysowane, a cała historia i zakończenie do bólu naciągane, Ponadto absolutnie okropne podejście do postaci kobiecych, szczególnie prokurator Winnickiej, która jest przedstawiona do bólu stereotypowo i w książce nie robi absolutnie nic oprócz chodzenia w szpilkach i podrywania Brudnego.
Dodatkowo masa zupełnie zbędnych podtekstów seksualnych i opisów, od których nieraz skręcały mi się narządy wewnętrzne z zażenowania, Powiem szczerze, jeśli komuś ta książka się podobała to w porządku, jakąś dozę rozrywki na pewno może zapewnić, Ale na pewno nie jest to coś dobrego i odradzam każdemu, kto ma jakiejkolwiek większe oczekiwania, Jeśli szukacie czegoś do odmóżdżenia się po ciężkim dniu to może nawet się sprawdzi, Ale w każdej innej sytuacji unikajcie jak ognia, bo jedynie się zirytujecie, Bardzo kiepska książka. Nawet intryga kryminalna tego nie uratowała,/,W sumie to jestem zaskoczona jak dobrze był to napisany kryminał, Ostatnio odbijałam się od tego typu literatury polskiej i Remigiusz Mróz też niespecjalnie sprawiał, że miałam ochotę po nią sięgać, Moja mama wywierciła mi jednak dziurę w brzuchu i choć zaczęłam od drugiego tomu, nie żałuję, Dawno nie miałam tak, że ciurkiem przeczytałamstron,
Oczywiście książka nie jest bez wad i traktowanie kobiet przedmiotowo i jednowymiarowo mocno mnie mierziło, ale powiedzmy, że Piotrowski zdobył u mnie spory kredyt zaufania.
Mam nadzieję, że czytając teraz pierwszy tom i tak uda mu się mnie wciągnąć, Ale że Norbert XDD Podziało się tu dużo, oj podziało, Autor, bez dwóch zdań, potrafi w wyobraźnię,
Mordercakanibal, sfora wilków i on komisarz Igor Brudny, Może być lepiej Właściwie to po Piotrowskim można się wszystkiego spodziewać, więc kto wie, czy nie powiem po trzecim tomie, że jednak mogło być lepiej.
Tymczasem mówię jest bardzo dobrze! Co ciekawe, dość szybko dowiadujemy się kim jest morderca, a lektura wcale na tym nie traci, trzyma w
napięciu do samego końca.
Podoba mi się ta historia, bo jest z przytupem, z rozmachem, mocno pobudza wyobraźnię choć tu czasem by było lepiej, gdyby moja wyobraźnie pozostała uśpiona.
Czytając miałam nieodparte wrażenie, że czytam scenariusz, Dla mnie to książka pisana pod ekranizację i ja chcę to zobaczyć!
Jeśli lubisz mocne wrażenia, to ta książka jest dla Ciebie, Ponadstron treści i ani chwili nudy tego mi było trzeba : A teraz pozostaje czekać na trzeci tom, a już z epilogu można wysnuć przypuszczenie, że znów będzie dobrze, więc czekam niecierpliwie.
., bardzo dobra historia, wciągająca, ale miałam wrażenie że trochę zbyt długa i za bardzo rozwleczona,,
Książka mniej mi się podobała niż "Piętno", trochę za bardzo przegadana i spory minus za przedłużone zakończenie, Ale i tak uważam, że drugi tom serii o Igorze Brudnym to naprawdę dobry kryminał! Jeżeli mam ocenić "Sforę" tylko i wyłącznie pod kątem czysto rozrywkowokryminalnym to bez cienia wątpliwości dajęgwiazdek.
Wydaję mi się, że na następną tak dobrą serię kryminalną będziemy musieli jeszcze długo w naszym kraju poczekać! Brawo! Kto wyczekiwał kontynuacji Piętna” Przemysława Piotrowskiego, ten może zacierać pazurki, bo nadszedł czas Sfory”!
Jeśli ktoś z Was obawiał się tego, co po doskonale poprowadzonym Piętnie” przyniesie Sfora”, ten może odetchnąć z ulgą, bo lepszej kontynuacji opowieści o inspektorze Czarneckim, komisarzu Igorze Brudnym i ich ekipie dochodzeniowej nie można było sobie wymarzyć.
Przemysław Piotrowski znów zanurza nas w zielonogórskie tajemnice, znów prowadzi nas przez meandry przeszłości, by wyjawić sekrety, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego.
Owe tajemnice wypływają na wierzch, a wraz z nimi odwieczne zło, którego za nic nie można się pozbyć,
Przy lekturze Piętna”, jak i Sfory” może przyjść na myśl podobna atmosfera i podejście do tematu jak w twórczości francuskiego pisarza JeanChristophea Grange.
Niby miasto, niby kryminalne śledztwo, a jednak znalazło się miejsce dla zamkniętej społeczności, dla murów, dla zgromadzenia, które ukrywało swoje występki przez tyle minionych lat.
Co prawda mamy tu do czynienia z kryminałem zbrodnia i śledztwo to punkt wyjścia dla tej historii jednak to raczej kryminał z elementami prawdziwej grozy, Grozy ludzkiej, obrzydliwej, okrutnej, jak najbardziej namacalnej, ale jednak grozy,
W Sforę”, podobnie jak w Piętno”, wpada się jak śliwa w kompot i trudno się z tej historii wygramolić, A to oznacza jedynie, że pojawił się pośród polskich pisarzy nowy twórca dreszczowców, który dobrze wie, jak wysoko można podnieść w tym gatunku poprzeczkę.
A miłośnicy mrocznych, pełnych intryg i tajemnic thrillerów kryminalnych mają na kogo polować, Sfora” to drugi tom cyklu o Igorze Brudnym, Dla mnie było to kolejne udane spotkanie z tym bohaterem, Nie mogło być inaczej, Igor zauroczył mnie już w pierwszej części
Tę część tak samo jak poprzednią przesłuchałam w audiobooku, Przyznaję, że tym razem było mi trudniej się skupić, przez co mogłam nie zwrócić uwagi na jakieś szczegóły, Nie było tutaj też fantastycznego lektora z Piętna, może to dlatego :p Słucham na legimi, Tutaj lektor był ok, ale bez szału, Wkurzało mnie, że głos Julki modelował tak, że można sobie było pomyśleć, że jest taką dziunią, a przecież to twarda sztuka jest :D
Bardzo ciekawy i na pewno nietypowy pomysł na zbrodnię.
Choć dla mnie odrobinę trudno było sobie to wszystko wyobrazić,
Uwielbiam relację międzyludzkie jakie są ukazane w książce, To, że ktoś, kto tak długo był samotny i zamknięty w sobie może zawierać takie przyjaźnie, Igora, Julkę i Czarneckiego wielbię całym sercem, Zima. W lesie nieopodal Zielonej Góry odnaleziona zostaje ręka, Wstępne oględziny wskazują, że została ona, . . odgryziona przez człowieka.
Atmosfera niepokoju w mieście narasta, W mediach pojawiają się pogłoski o grasującym w okolicach wilkołaku, Niedługo potem śledczy trafiają na zmasakrowane zwłoki zaginionej niedawno zakonnicy ofiara została zamordowana, a jej ciało rozszarpały wilki, Inspektor Romuald Czarnecki powołuje specjalną grupę dochodzeniowośledczą, w skład której wchodzą również Igor Brudny i Julia Zawadzka ze stołecznej policji, Talent i trudna przeszłość komisarza Brudnego po raz kolejny mogą okazać się nieocenione,
Mimo zdecydowanych działań śledztwo komplikuje się coraz bardziej, Brudny musi ustalić, czy sprawca ma jakiś związek z sierocińcem sióstr hieronimek, w którym sam się wychowywał, Łowy dopiero się zaczynają. Kocham Co można znaleźć w książce:
MENSKICH MENSZCZYZNÓW TAAAAKICH MENSKICH JAK O JANIE PANIE
Kobiece kobiety z jaJAMI JAK ARBUZY TAKIE MENSKIE ONE SĄ ale kobiece i mrau zalotne sexi flexi kochają sexy pieprzenie się a nie tam jakieś przytulańce alE JAJA JAK DYNIE NIE ZAPOMNIJCIE
Jak Brudny podnosi swoją ukochaną do góry oboje siedzą na jednym krześle, ona mu okrakiem na kolanach hihi, obraca ją w górze chyba jak ciasto od pizzy i ciepie na stół, a potem jest szybki numerek hihihi
Wilkofobię, disgusting, TO ZAGROŻONY GATUNEK JEST
Brudnego mówiący jakąś oczywistą rzecz i inspektora powalonego jego nietuzinkowym podejściem i inteligencją wow
Reklamę Lewiatana i Gripexu
Woke autor zagrosze i feminatyw o który można się potknąć z zaskoczenia
Hihi polska wstaje z kolan można się uśmiechnąć jednym kącikiem ust
gre typu take a shot everytime pada słowo "chałupa"
big tiddy prokuratorka kinky i w czerwonych gaciorkach, mymlanie jenzorem w uchu
Autor strasznie często się powtarza, na tyle że zaczęłam to mocno wyłapywać, nie lubię tak.
Koszmarek, ale super kiedy potrzebuje się czegoś co nie zaprząta za mocno głowy, .